podobnie jak w zeszłym roku,
pojechaliśmy z panem JK w Góry Świętokrzyskie.
Przeszliśmy się żwawym krokiem ponad 20 km.
Pogoda cudna, a w lesie - Złota Polska Jesień.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trochę o treningu i w przyszłości o próbie wystartowania w zawodach Ironman (jeszcze nie wiem kiedy...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz