umówiłyśmy się z Ewą na przebieżkę
niestety lało i po paru minutach byłyśmy przemoknięte,
ale za to przynajmniej można było sobie pogadać.
około 45 minut spokojnego biegu trasą siekierkowską.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trochę o treningu i w przyszłości o próbie wystartowania w zawodach Ironman (jeszcze nie wiem kiedy...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz