piątek, 27 sierpnia 2010

przygotowania do triathlonu

sporządziłam sobie listę rzeczy,
które powinnam wziąć na wyjazd i co powinnam
dokupić/załatwić przed wyjazdem do Borówna:

1) pływanie
- kostium (mam)
- czepek (mam, muszę być w czepku, bo inaczej włosy wpadają mi do oczu)
- okularki (mam, ale może kupię sobie lepsze)
- pianka (nie mam, zastanawiam się, czy kupować; widziałam, że w ubiegłym roku większość osób miała)
- ręcznik
- klapki (do dobiegnięcia do roweru - mam)

2) rower
- kolarka (mam)
- spodenki z "pieluchą" (mam)
- koszulka rowerowa (mam)
- w razie niepogody - bluza (mam)
- buty (te same co biegowe, mam)
- rękawiczki rowerowe (muszę kupić, bo stare już są całkiem rozdarte)
- kask (mam)
- licznik do roweru (jest)
- części zapasowe (muszę kupić zapasową dętkę i parę innych gadżetów)

3) bieg
- spodenki biegowe (o ile w ogóle będę zmieniać - mam)
- koszulka biegowa (mam)
- bluza na zmianę (mam)
- na wszelki wypadek drugie buty biegowe (mam)
- czapka z daszkiem, okulary słoneczne (mam)

4) przepaki, jedzenie, picie i inne
- kilka butelek z wodą i isostarem
- przygotować" batoniki, banany, pomidory, winogrona, pieczywo ryżowe (nie trawię tych wszystkich żeli energetycznych - tylko naturalne rzeczy!)
- kilka zapasowych gumek do włosów
- szkła kontaktowe
- skarpetki, gatki
- krem na obtarcia
- plastry

poza tym w sobotę muszę obczaić trasę, zobaczyć gdzie będę mogła wziąć dodatkową wodę, zastanowić się ile wziąć picia na rower, ile na bieg

a tutaj pozwoliłam sobie umieścić link do filmiku z Borówna 2009

3 komentarze:

  1. Brrr, to wygląda na bardzo skomplikowany logistycznie start, ja bym się już ostro zestresowała chyba ;)
    Wygląda na to, że jesteś dobrze przygotowana. Będę trzymać kciuki za tydzień :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow! To sporą walizkę musisz ze sobą zabrać :-) A jak trening dualowy (rower+bieg)? Byłaś już?

    OdpowiedzUsuń
  3. nie byłam :(( przeziębiłam się :((
    i już jestem zestresowana - przerasta mnie pamiętanie o więcej niż trzech przedmiotach, które muszę mieć ze sobą... dobrze, że jadę ze wsparciem

    OdpowiedzUsuń