po 2,5 tygodniowej przerwie pora pójść do pracy
- masakra.
żeby mieć jednak w życiu nieco przyjemności
przed pracą idę na basen.
1000 m kraula bez odpoczynków
27 min. 38 sek.
idzie mi ciągle dość wolno -
mam siłę, ale wciąż kiepsko z techniką
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz