piątek, 8 stycznia 2010

poranne pływanie

o 6 rano zwlekliśmy się z łóżka
i nieco zaspani (przez pomyłkę
próbowaliśmy dostać się do cudzego samochodu)
pojechaliśmy z panem JK na basen na Warszawiance

500 m żabką
500 m kraulem (zwracając szczególną uwagę na styl)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz