z panem JK przebieglimy się
powolutku, orzy dość silnym mrozie
brodząc w śniegu
niedługo, bo 37 minut
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trochę o treningu i w przyszłości o próbie wystartowania w zawodach Ironman (jeszcze nie wiem kiedy...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz