jeszcze kilka miesięcy temu narzekałam,
że nie mam się z kim wspinać.
teraz jakoś ni stąd ni zowąd pojawiło się kilka koleżanek,
z którymi mogę wyskoczyć na wspin.
dziś poszłam na ścianę z Anią.
kilka dróg - raczej kondycyjnie niż technicznie.
a jakby ktoś chciał przeczytać oficjalną relację
i obejrzeć galerię zdjęć z Biegu na Kasprowy to tu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz