"ale kiedyś się wezmę" - śpiewają chyba Czerwone Gitary
mam nadzieję, że się wzięłam i będę już wzięta, tzn. zawzięta
wzięłam się i poszłam pobiegać,
co prawda jedynie 6,5 km, ale zawsze coś...
poszło mi nieźle jak na długą przerwę: 32 minuty
całkiem lekko i miałam sporo siły,
może czasem jednak przerwa się przydaje?
ale teraz już zostały ostatnie
tygodnie przed połówką Ironmana
więc muszę się wziąć...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Elektryczne Gitary*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)