poszłam na basen
przepłynęłam 1500 m kraulem
szło mi dość powoli, więc nie będę się przyznawać do czasu :)
ale też było całkiem przyjemnie,
a jak wychodziłam (dobrze, że już wychodziłam)
to w szatni pewna mała dziewczynka z radością
zdradziła mamie swój plan "będę sikać do basenu!"
ciekawe ile dzieci i nie tylko dzieci
sika, a wcale się do tego nie przyznaje...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A później studenciaki takie jak ja badają próbki wody z pobliskich basenów i mają radochę, co to nie wyrośnie na pożywce ;-)
OdpowiedzUsuńo, to ja wolę nie wiedzieć :) byle coś na mnie nie wyrosło... :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo kontrowersyjny tytuł :O)
OdpowiedzUsuńHA HA HA HA HA HA HA HA