poszliśmy z panem JK na basen
wieczorową porą, aby mieć więcej czasu
niż rano, gdy spieszę się do pracy
kraul non stop
1900 m (czyli 38 basenów)
przepływam w 50 min 17 sek
płynęło się zupełnie nieźle, automatycznie;
zmęczyłam się oczywiście, ale nie była to męka.
cieszę się, bo nabrałam teraz pewności, że przepłynę te 1900 m.
jeśli na zawodach uda mi się przepłynąć w 50 min,
to będzie to (jak na mnie) zupełnie przyzwoity wynik
będę musiała to oczywiście przetrenować na otwartej wodzie -
to na pewno jest trudniejsze niż basen: zimno, woda nieprzezroczysta, fale, prądy, glony, nie można się odepchnąć od ściany basenu itd.
Zawody w Borównie już za 25 tygodni!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz