czwartek, 22 października 2009

zamyślona biegaczka

pobiegłam Trasą Siekierkowską
najpierw trucht (12 min)
potem przyspieszenia: 3 min. jak najszybciej
a potem 4 min. truchtu

przyspieszeń było pięć,
chociaż ostatniego w zasadzie nie można uznać,
bo nie tylko zapomniałam, że mam biec szybko,
ale w ogóle zapomniałam, że biegnę
- totalnie się zamyśliłam

"ocknęłam" się dopiero przy szóstej minucie,
oczywiście znacznie zwolniłam

na koniec znowu był trucht
łącznie wyszło 56 min.

1 komentarz: