czwartek, 10 września 2009

6 szybkich podbiegów

przyjechałam na Agrykolę na rowerze (20 min.)
6 razy wbiegłam na skarpę
każdy podbieg jak najszybciej (około 2 min.)
przy ostatnim podbiegu aż mnie zemdliło
(chyba przesadziłam)

ale teraz siedzę przed komputerem i piję chłodne piwko :)

lubię biegać chociażby po to, żeby piwo tak smakowało

2 komentarze:

  1. To się pewnie gdzieś minęłyśmy w tej okolicy, bo ja wczoraj wieczorem pobiegłam na stadion na Agrykoli - a piwa wieczorem tylko od małża łyknęłam chyłkiem :)

    OdpowiedzUsuń